Autobiografię łobuza czytajcie, jak chcecie, od początku, od środka lub wspak, bo kolejne rozdziały są jak puzzle, które ktoś porozrzucał na nie zawsze miękkim dywanie rock and rolla.

Oto nowy kubek - eko wielorazowego użytku - cegiełka na nową płytę.

Zadzwońcie po milicje! To słynny okrzyk z happeningu Pomarańczowej Alternatywy. Były jeszcze inne jak np. „Pomóż milicji - pobij się sam!” czy „Komisariat naszym domem”.  Ironia wkradła się na demonstracje uliczne za sprawą akcji Pomarańczowej Alternatywy, ale wcześniej nie było tak wesoło.